Po kolejnym, wielkim sukcesie naszych skoczków narciarskich, w szczególności Kamila Stocha, który bezdyskusyjnie wygrał renomowany Turniej Czterech Skoczni z niecierpliwością czekamy na kolejne zawody Pucharu Świata. Warto zatem dziś i jutro trzymać kciuki za naszych zawodników, którzy rywalizować będą tym razem w Zakopanem.

Kamil Stoch stał się już legendą polskiego sportu, czterokrotny olimpijczyk, trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski oraz drużynowy brązowy medalista olimpijski, zwycięzca trzech edycji Turnieju Czterech Skoczni to tylko niektóre z licznych sukcesów naszego skoczka, bo w swoim dorobku ma  jeszcze w triumfy w Mistrzostwach i Pucharze Świata, a także Pucharze Kontynentalnym.

Kamil Stoch wspaniałą postawę prezentuje nie tylko na arenach sportowych, ale także w życiu codziennym. To bardzo ważne, bo jako idol dzieci i młodzieży daje znakomity przykład jak należy żyć i jak postępować. Nasz znakomity skoczek mimo ogromnych sukcesów sportowych i finansowych, nie dał się ponieść sławie i pozostaje uznanym wzorem do naśladowania. Bardzo skromny, ceniący wartości rodzinne i nie ukrywający swojej wiary w Boga.

 - Zawsze się żegnam, przed wyjściem na belkę startową i robię to od bardzo dawna. Nie wynika to jednak ze strachu, tylko jest to mój znak wiary. Każdy mój skok oddaję Panu Bogu. Naprawdę się tego nie wstydzę.

Kamil często opowiada, że zawsze stara się uczestniczyć w niedzielnej Mszy Świętej. Jeśli nie pozwalają mu na to obowiązki, a pamiętajmy, że większość zawodów odbywa się w niedzielę, to modli się w każdej wolnej chwili.
 
- Kiedyś usłyszałem i do dzisiaj zapamiętałem bardzo ważne stwierdzenie - wspomina Stoch - Ktoś powiedział, że jeśli Bóg będzie w moim życiu najważniejszy, to wszystko inne będzie się układało jak należy. Do dzisiaj pamiętam to zdanie i przyznam, że życie w myśl tej zasady przynosi wiele dobrego.

Brawo Kamil, chciałoby się wykrzyknąć – to wspaniała postawa, którą warto promować, tym bardziej, że wszelkie wartości chrześcijańskie i rodzinne są teraz atakowane i niszczone niemal na każdym kroku. Na szczęście jest wielu znanych i powszechnie szanowanych ludzi, którzy nie wstydzą się i publicznie podkreślają swoje przywiązanie do Boga, ojczyzny i rodziny! I do tej grupy należy właśnie Kamil Stoch.  

Maciej Prochowski
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

foto: Facebook/Kamil Stoch